"Sesja terapeutyczna jak świąteczny poranek" Edyta Ruzgyte « Przejdź do czytelniKażdą sesję traktuję jak świąteczny poranek. Wiem z całą pewnością, że klient da mi prezent. Nie wiem, co to będzie i jak będzie wyglądał, ale wiem na pewno, że go dostanę. W momencie, gdy czuję się znudzona, łapię się na robieniu listy zakupów, zdaję sobie sprawę, że nie jestem w stanie uważności. To się czasem zdarza. Chciałabym móc powiedzieć, że w stu procentach sesji jestem skoncentrowana i uważna, ale to byłoby kłamstwo. Mindfulness jest jak jazda samochodem. Gdy prowadzimy auto, cały czas kontrolujemy sytuację, utrzymując się na trasie, nawet, gdy jedziemy prostą drogą. Jeśli zaprzestaniemy wykonywania procesu samoregulacji, doprowadzimy do wypadku. W gabinecie mam zdjęcia dzieci, obrazki przypominające mi Boże Narodzenie i tango. To są moje skojarzenia z mindfulness, pomagają mi stworzyć powiązania, pomagają zapomnieć o liście zakupów. Bywa przecież czasem tak, że czuję zmęczenie, kiedy przychodzą klienci. Pracowałam kiedyś z parą, w której kobieta była bibliotekarką i mówiła bardzo powoli, spokojnie, monotonnie. Podczas sesji musiałam szczypać się po uchu, przygryzać wewnętrzną stronę policzka, bawić się pierścionkiem. Raz zdarzyło mi się nawet usnąć i zadałam pytanie kompletnie bez związku z tym co ona mówiła. Musiałam każdą cząstkę angażować, aby nie usnąć. Zbliżało się Boże Narodzenie i kupiłam sobie obracającą się choinkę ze świecącymi lampkami. To pozwalało mi nie zasnąć. Jako terapeuci jesteśmy dla naszych klientów, ale to my jesteśmy narzędziem, z jakim przychodzimy na sesję, więc musimy także zadbać o siebie. Wierzę, że sposób, w jaki ja odbieram klienta, jak go odczuwam, jest podobny do tego jak inni ludzie widzą tego człowieka. Ta dziewczyna chciała mieć więcej przyjaciół. Raz, gdy mówiła bardzo monotonnie, zasnęłam i zadałam pytanie bez sensu typu „ Gdzie zaparkowałaś samochód?”. Największy moment ekscytacji był gdy ona zapytała „Co Pani powiedziała?”. To była siódma, ósma sesja. To pytanie wywołało impuls, zmianę sytuacji. Po tym musiałam dokonać wyboru. Mogłam uderzyć w siebie i powiedzieć, że jestem złą terapeutką, czuć się winna, zła i zawstydzona. Wtedy okazałoby się, że ta sesja dotyczy mnie. Mogłam też odpuścić wszelkie oceny i zwrócić uwagę, na to, że pojawił się impuls. Powiedziałam wtedy „Wydaje mi się, że znam już odpowiedź. Trzeba zrobić coś, aby Pani przyjaciele mogli wytrzymać bez zasypiania z Panią. Musza poznać, kim Pani naprawdę jest. Wtedy zauważą, że Pani żyje.” To był jej dar dla mnie. Nie krytykowałam jej, wzięłam to, co mi dała. Całkowicie przypadkowo otworzyłam przestrzeń i zobaczyłam, jak ona ją interpretuje. Zamiast krytykować siebie, za to, że w zły sposób ją otworzyłam, zaczęłam tańczyć, grać w tej przestrzeni. Po tym wydarzeniu przebieg sesji zmienił się całkowicie. Udało nam się stworzyć system. Za każdym razem, kiedy wpadała w monotonny nastrój, brałam poduszkę i udawałam, że śpię. Dla niej było to znakiem, że trzeba wrócić. Po kilku kolejnych sesjach, była w stanie poznawać ludzi w taki sposób, w jaki chciała. |
- choć w sposób dostosowany do sytuacji, zgodnie z wytycznymi Ministra Zdrowia oraz Głównego Inspektora Sanitarnego.
Na terapię można umawiać się:
- telefonicznie 42 688 48 60 od poniedziałku do piątku 9:00 - 15:00
- mailowo info@p-i-e.pl.
Od początku epidemii COVID-19 działamy również pro publico bono.
Robimy to w ramach projektu Fundacji Polskiego Instytutu Ericksonowskiego “Wsparcie w kryzysie”
Działamy:
- dla służby zdrowia
Oferujemy bezpłatną pomoc psychoterapeutyczną online - telefonicznie lub przez komunikatory internetowe - dla pracowników służby zdrowia: lekarzy, pielęgniarek, ratowników medycznych, położnych oraz diagnostów medycznych
- dla przedsiębiorców
Wraz z agencją marketingu internetowego Bluerank #ratujemylokalnebiznesy, doradzając małym firmom jak przetrwać niełatwy okres zamrożenia gospodarczego
- dla wszystkich, którzy tego potrzebują
Nauczyciele psychoterapii PIE regularnie nagrywają profilaktyczne sesje terapetyczne pod wspólną nazwą “Chwile wytchnienia”. Sesje odnotowały ponad 74 tys. odsłon na kanale PIE “Psychoterapia i hipnoza” na You Tube.